single-image

3❗ wakacyjne zasady, o których powinno mówić się jeszcze głośniej

Aleksandra Broda

Wakacje to świetny czas dla dzieci i rodziców. Warto jednak pamiętać o tym, że podczas wycieczek, czy spacerów należy przestrzegać pewnych zasad. Zasad jest dużo, a wszystkie one zostały stworzone po to, aby dzieci czuły się komfortowo i przede wszystkim bezpiecznie. Nawet jeśli wyjeżdżamy gdzieś daleko –  gdzieś, gdzie nikt nas nie zna. Zawsze warto zachowywać się kulturalnie i przede wszystkim dbać o zdrowie.

Przedstawiamy Wam trzy zasady, które niestety nie są wszystkim znane. Oczywiście, tych reguł jest znacznie więcej.

1. ▶ Nie można załatwiać się do basenu!

Nie ma nic lepszego niż wyjście na basen w upalny dzień. I nie ma chyba nic gorszego, niż fakt, że ktoś do tego basenu odda mocz. Ludziom nie chce się wychodzić na te kilka minut, aby załatwić swoje potrzeby w sposób normalny. Zwolennikami załatwiania swoich spraw w wodzie są zazwyczaj rodzice, którzy sami zachęcają dzieci, aby zrobiły siku: do jeziorka, do rzeczki i do BASENU.

–  Mamo, muszę siku!
– To rób do wody! Nie będę szukała teraz toalety.

2. ▶ Nie „kąpiemy się” w fontannach.

Fontanny to po pierwsze piękna, rekreacyjna ozdoba. Po drugie fontanny to darmowy prysznic dla ludzi bezdomnych oraz ludzi, którzy po prostu nie mają dostępu do bieżącej wody. Ci ludzie zazwyczaj kąpią się rano albo późnym wieczorem. Z tej samej wody za dnia korzystają dzieci, które narażają się na choroby skóry, choroby oczu oraz na bakterie groźne dla całego organizmu! Rodzice, którzy pozwalają dzieciom pluskać się w fontannach, często nie są świadomi konsekwencji. Nie należy piorunować ich wzrokiem, ale wystarczy podejść i uświadomić. Można również udostępniać tego typu artykuły. Chodzi nam przecież o zwiększenie tej świadomości. Warto dodać, że woda w fontannach nie jest dostatecznie oczyszczana i krąży w obiegu zamkniętym. Tak więc prosto mówiąc, w tej samej wodzie, w której mył się jakiś Pan, jakieś dziecko również się wykąpie.

3. ▶ Dziecko, dorosły –  zasłonić się trzeba!

Nieważne, jak wielka jest temperatura na dworze. Nawet małe dzieciaczki nie powinny biegać po basenach, czy plaży całkowicie nagie. Po pierwsze, bawełniane majtki, bluzeczka czy dobrej jakości strój kąpielowy, zapobiegnie odparzeniom i zmniejszy ryzyko infekcji intymnych (dzieci również są na nie narażone), a po drugie –  przykrycie narządów płciowych może zapobiec zaspokojeniu chorych fantazji pedofilów lub zboczeńców. A warto wiedzieć, że w każdym miejscu takie osoby SĄ! To się dzieje naprawdę. Warto mieć to na uwadze. Po trzecie –  to, co dla rodziców wydaje się „normalne”, dla innych osób już nie. Nikt nie ma ochoty oglądać narządów płciowych biegającego dziecka, nawet jeśli TO PRZECIEŻ TYLKO DZIECKO. I nie, nie można powiedzieć komuś, że jak mu się nie podoba, to niech nie patrzy. Bo to po prostu widać. Na to się zwraca uwagę, chcąc czy nie chcąc.

Znasz te zasady? Koniecznie o tym napisz i udostępnij post. Nie znasz? Zastanów się nad nimi. Rodziców należy uświadamiać, a nie śmiać się z nich lub obrażać. Wkrótce pojawi się artykuł o innych, bardzo ważnych wakacyjnych regułach, które mogą uratować życie.

Zobacz również

# Ku przestrodze
close slider
TWOJA HISTORIA KU PRZESTRODZE (4)