single-image

Do kiedy tak naprawdę można wozić dziecko w wózku?

Aleksandra Broda

Czy kiedy wozić dziecko w wózku? Te pytania bardzo często dzielą się w internecie. Odpowiedź wcale nie jest prosta, bo na nią składa się bardzo dużo potrzebna. Przyjmuje się, że dziecko korzysta z wózka do trzeciego roku życia. Mimo to wielu rodziców rezygnuje z niego wcześniej. Są tacy, którzy „ciągną” wózek do 4 lat. Myślę, że nie ma w tym nic złego!

Wiadomości, które wcześniej skończyły się korzystać ze spacerówki, tym lepiej. Tym bardziej, że dla dzieci ruch to samo zdrowie. Nie ma co za bardzo „przyzwyczajać” do wygody, jaką jest jeżdżenie, ale to nie znaczy, że mamy się katować i co prędzej wyrzucić ten wózek. Jako osoba nieposiadająca prawa jazdy, z wózka korzystałam z trzeciego roku życia dziecka . Córka poszła do przedszkola, a my wspólnie stwierdziliśmy, że czas oddać wózek jakiemuś młodszemu dziecku. Nie było ani płaczu, ani lamentu. Wręcz przeciwnie – pożegnanie z wózkiem moje dziecko zostało przyjęte z wielką dumą i radością.

Co nie znaczy, że spacerówka autor nam się nie przydała. Bywały i nadal bywają sytuacje, podczas których żałuję, że jej nie mam. Szybkie zakupy, dostanie się na drugiej części miasta i pośpiech. Są momenty, w których muszę szybko coś załatwić. Trzyipółletnie dzieci mają swoje tempo, lubią się zatrzymywać, co jest całkowicie normalne. Rozumiem rodziców, którzy zabierają wózki na wycieczki i na każde podróże u dzieci powyżej 3 roku życia.

Decydując się na pożegnanie z wózkiem, warto pomyśleć o sprawach organizacyjnych. Trzeba mieć na uwadze mobilność i sytuacje, w których można się wybrać wybawieniem. Kiedy córka choruje, mam wyrzuty sumienia, że ​​nie mam tego wózka, aby zabić ją na spacer, aby się przyłączyć i zasnąć wygodnie

Wózek u dzieci powyżej 3 roku życia powinien być tylko „pomagaczem”, a nie pobrać wszystkiego. Warto uczyć dzieci pieszych wędrówek, cierpliwości w dotarciu do celu i oczywiście wyrabiania zdrowych nawyków. Wiadomości, że każdy spacer to samo zdrowie. Co, jeszcze raz podkreślę, nie zmienia faktu, że do 4 roku życia można śmiało „ratować” się wózkiem. Ratować, ale nie wyręczać.

No i oczywiście ostatnia sprawa, ale również ważna. Wózek powinien być odpowiedni do wagi i wzrostu dziecka. Zazwyczaj spacerówki są dedykowane dzieciom do 15 kilogramów, więc jeśli mamy cięższe dziecko, musisz kupić coś specjalnego!

Tak więc sumując. Po drugim roku życia warto zacząć delikatnie delikatnie piesze wycieczki, aby dziecko się przyzwyczaja. 3 lata życia wymagają pożegnania z wózkiem, ale nie muszą być wymagane. Jeśli nie jesteśmy mobilni, musimy robić duże zakupy i czasami wypadać nam sprawy do transportu załadowczego, lub podróżujemy – nie rezygnujemy całkowicie ze spacerówki. Do 4 roku życia (jeśli wózek jest DOSTOSOWANY do dziecka), możemy śmiało ratować się czterokołowcem.

Takie jest moje zdanie. W jakim wieku wy pożegnaliście się z wózkiem?

Zobacz również

# Ku przestrodze
close slider
TWOJA HISTORIA KU PRZESTRODZE (4)