single-image

Kochanie, nie bój się! Czyli jak rozmawiać z dziećmi o śmierci

Aleksandra Broda

Temat śmierci jest bardzo trudny dla dorosłego człowieka, a co dopiero dla dziecka. Z jednej strony chcemy wierzyć, że każdy koniec ma swój sens, a z drugiej strony wciąż pytamy dlaczego. Każde dziecko kiedyś zapyta o śmierć. Może zdarzyć się również sytuacja, że dziecku trzeba będzie oznajmić, że zmarł ktoś bliski.

Przede wszystkim rodzice zadają sobie pytania, czy w ogóle powinni rozmawiać z dziećmi o śmierci. Psychologowie jednoznacznie twierdzą, że dopóki dziecko samo nie poruszy tematu, nie ma co robić tego na siłę, chyba że jest ku temu potrzeba. Co zrobić, kiedy kilkulatek zapyta się, co to jest śmierć? Po pierwsze – nie należy ignorować pytań lub wykręcać się od odpowiedzi. Bardzo ważne jest, żeby używać prostych słów przystosowanych do wieku pociechy. Trzylatkowi wystarczy powiedzieć, że śmierć to koniec życia na Ziemi i rozpoczęcie cudownego życia w niebie. Na pytanie: dlaczego ludzie umierają, można odpowiedzieć, że jest to naturalny etap. Nie należy mówić dziecku, że śmierć jest niesprawiedliwa, jak i używać innych, negatywnych określeń. To może wywołać poczucie lęku u malucha. Najlepiej podejść do tematu śmierci naturalnie i bez strachu. Pamiętaj, że dziecko bardziej niż na słowa, zwraca uwagę na mimikę i ton rodziców.

Kiedy umarł ktoś bliski

Największym błędem, jaki rodzice mogą popełnić, jest udawanie, że nic się nie stało. Zdesperowani rodzice mają nadzieję, że dzieci nie zauważą nieobecności cioci albo babci. Kiedy umrze pies, często wymyślają historie o wielkiej ucieczce. Jest to bardzo złe postępowanie. Dzieci mają prawo wiedzieć, że ktoś umarł. W przeciwnym wypadku będą traktowali śmierć jak coś złego, coś, co przychodzi znienacka i coś, o czym nie wolno mówić. A przecież chodzi o to, żeby dzieci oswajać z tematem śmierci i pokazywać, że nie należy jej się bać. Młodzi widzą naprawdę wiele i wyczuwają emocje rodziców. Z pewnością zobaczą żałobę u swoich bliskich i będą czuli się osamotnieni ze swoją niewiedzą.

To, jak dziecko zareaguje na wiadomość o śmierci, jest zależne od temperamentu dziecka, charakteru i przede wszystkim wieku. Jedno dziecko będzie mocno płakać i okazywać swój smutek, drugie może zamknąć się w sobie, a trzecie może bez jakichkolwiek emocji przyjąć smutną wiadomość. Niezależnie od tego, jak bardzo przygotujesz się na rozmowę z dzieckiem, nie będziesz w stanie przewidzieć jego reakcji. Każda reakcja jednak jest całkowicie naturalna i minie po pewnym czasie. Najważniejsze jest podejście rodziców. Kiedy dziecko będzie zadawało pytania i domagało się odpowiedzi, należy rozwiać wszystkie jego wątpliwości. Nie należy jednak robić tego ze smutkiem lub złością – najlepiej jest przyjąć naturalną postawę. Tylko w ten sposób dziecko zaufa rodzicom i będzie czuło się bezpiecznie.

Nie mów, że babcia zasnęła i już się nie obudzi – takie słowa mogą sprawić, że dziecko będzie bało się zasnąć, albo nie da spać innym domownikom w obawie przed śmiercią.

Przemyśl, zanim powiesz dziecku, że Bóg zabrał wujka do siebie. To z jednej strony może uspokoić dziecko, a z drugiej strony wywołać u niego złość na Boga, który zabiera niewinne osoby. Rodzice muszą przemyśleć każde słowo i przede wszystkim wziąć pod uwagę charakter dziecka.

Dzieci do piątego roku życia, raczej nie zdają sobie sprawy z tego, że śmierć jest czymś nieodwracalnym. Mogą w ten sposób cały czas czekać, aż np. wujek wróci. Natomiast już starsze pociechy, wiedzą, że śmierć to pewien koniec życia na Ziemi. To właśnie one przeżywają żałobę, na swój sposób. Pozwolenie dzieciom na ten etap jest szczególnie ważne. W tym okresie może okazać się, że pociecha boi się, że straci kolejne bliskie osoby. Może wystąpić również nerwowość i smutek. Rodzice lub bliskie osoby muszą cały czas okazywać dziecku zrozumienie i wsparcie. W momencie, w którym zauważą, że okres ten trwa bardzo długo i dziecko sobie nie radzi, należy udać się do psychologa.
Szczególnie nastolatkowie przeżywają bunt związany ze śmiercią kogoś z otoczenia. Zbyt długa złość lub głęboki smutek może przerodzić się w depresje oraz zaburzenia odżywiania. Warto cały czas obserwować i przede wszystkim być przy dziecku.

Kiedy dziecko może uczestniczyć w pogrzebie?

Chociaż zdania na ten temat są podzielone, to nie należy zabierać ze sobą dzieci na pogrzeby. Nawet jeśli rodzicom wydaje się, że pociecha jest gotowa albo że powinna uczestniczyć w tym momencie. Pogrzeb może okazać się dla najmłodszych wielką traumą. Smutek, łzy i rozpacz, które może obserwować u innych, wpłynie negatywnie na postrzeganie przez niego nie tylko śmierci, ale i całego świata. Wielu rodziców ostrzega przed zabieraniem dzieci na pogrzeby. Swoją przestrogę uzasadniają przykrymi doświadczeniami, jakie spotykały ich dzieci w tym dniu. Nie ma właściwego wieku na uczestnictwo w pogrzebie. Na pewno pięciolatki nie są jeszcze przygotowane na takie wydarzenia – tłumaczą psychologowie.

Kiedy dziecko może odwiedzić bliskich na cmentarzu?

Tutaj również nie ma odpowiedniej granicy wiekowej. Nawet dwulatkowi można wytłumaczyć, co znajduje się na cmentarzu i dlaczego należy zachować tam ciszę. Wystarczy odpowiednio przygotować dziecko, a wizyta na cmentarzu nie powinna przynieść żadnych negatywnych skutków. Jeśli dziecko jest gotowe, można zachęcać nawet do dbania o groby bliskich oraz do modlitwy. Nie należy zabraniać dzieciom odwiedzin w tak ważnym miejscu.

Zobacz również

# Ku przestrodze
close slider
TWOJA HISTORIA KU PRZESTRODZE (4)