single-image

Przytulenie, bliskość, wsparcie – najlepsze, co możemy dać swoim dzieciom

Aleksandra Broda

Czy wiesz, że przytulanie rodzica, opiekuna jest dla dziecka jednym z najważniejszych, najcenniejszych czynności? Niemowlęta i starsze dzieci mają ogromną potrzebę bliskości. Przytulanie łagodzi ból, eliminuje stres, dodaje pewności siebie i działa jak… siła napędowa. Dla maluszka to sygnał, że nie jest sam, a także pewnik prawidłowego rozwoju w pierwszych etapach swojego życia. Dla starszych dzieci? Dokładnie to samo. Bliskość to najlepsza inwestycja w rozwój emocjonalny dzieci.

Bliskość i przytulenie. Niemowlęta i noworodki

Noszenie, mówienie czułym głosem, kontakt skóra do skóry, przytulenie. Potrzeba bliskości niemowląt i małych dzieci jest na równi z zaspokajaniem głodu i niwelowaniem uczucia dyskomfortu. Czyli: oprócz wyspania się, zmiany pieluszki i przyjęcia pokarmu, niemowlęta potrzebują czuć drugą osobę. Bliskość z rodzicem ma ogromny wpływ na rozwój mózgu małego dziecka. Podczas przytulania, mówienia ciepło do dziecka, noszenia, w mózgu niemowlęcia wytwarza się bardzo dużo neuronów. Dziecko, które czuje się bezpiecznie, nie jest samotne, rośnie zdrowo z dnia na dzień. Kolejnym dobrodziejstwem, które płynie z bliskości z maleńkim człowiekiem, jest budowanie silnej więzi emocjonalnej. Taka więź, jak twierdzą niektórzy, nie jest ani trochę zła. Wręcz przeciwnie, można powiedzieć, że ma zbawienny wpływ na wiele aspektów życia małego, a później – dorastającego człowieka.

 

Bliskość i przytulenie. Starsze dzieci

Nieco starsze dzieci również potrzebują bliskości w postaci przytulania, ciepłych słów. Pomimo tego, że wraz z wiekiem wzrasta ich ciekawość świata i robią się bardziej samodzielne, nadal do prawidłowego rozwoju jest im potrzebny dotyk rodzica, kogoś bliskiego. Niestety, kiedy dziecko ma już 3,4,5 lat, niektórzy rodzice uważają, że to zbędne czynności. Dzieci w tym wieku przeżywają ogrom stresów: przedszkole, problemy z rówieśnikami, z akceptacją swoich zachowań. Rodzice, którzy nie potrafią zrozumieć tych zmartwień, ignorują swoje pociechy. Kiedy są źli, potrafią odtrącić dzieci, pozostawiając ich na pastwę losu z własnymi zmartwieniami, strachem.

Nieco starsze dzieci również potrzebują bliskości w postaci przytulania, ciepłych słów. Pomimo tego, że wraz z wiekiem wzrasta ich ciekawość świata i robią się bardziej samodzielne, nadal do prawidłowego rozwoju jest im potrzebny dotyk rodzica, kogoś bliskiego. Niestety, kiedy dziecko ma już 3,4,5 lat, niektórzy rodzice uważają, że to zbędne czynności. Dzieci w tym wieku przeżywają ogrom stresów: przedszkole, problemy z rówieśnikami, z akceptacją swoich zachowań. Rodzice nie potrafiąc zrozumieć tych zmartwień, ignorują swoje pociechy. Kiedy są źli, potrafią odtrącić dzieci, pozostawiając ich na pastwę losu z własnymi zmartwieniami, strachem.

„Jestem na Ciebie zły. Odejdź stąd!”. Dzieci po kłótni, po zrobieniu scen w sklepie, mają ogromne emocje. Od żalu, aż po świadomość, że zrobiły coś nie tak. Bardzo potrzebują wtedy przytulenia. Bo dla nich przytulenie to pewnik, że ktoś im to wybaczył, że nie zostawił, nie przestał kochać. Przytulenie, rozmowa – pozwala im nie tylko opanować emocje, ale przede wszystkim zapewnia poczucie bezpieczeństwa. Swoją drogą – kiedy po trudnej sytuacji, przytulimy dziecko, sami, jako rodzice, czujemy się lepiej, prawda?

Bliskość, przytulenie. Najlepsze, co możemy dać dzieciom

Odpowiadanie na potrzeby bliskości dziecka ma wpływ na jego postrzeganie świata. Dziecko, które dużo się przytula i dostaje ogrom ciepła ze strony rodziców, jest bardziej pokojowo nastawione do innych ludzi. To będzie miało wpływ na jego przyszłość i relacje w dorosłym życiu.

Bliskość powoduje wydzielanie się oksytocyny, czyli hormonu miłości. Przysadka mózgowa podczas przytulania uwalnia ten ważny hormon, który jest odpowiedzialny za poczucie spokoju, szczęścia, a także niweluje ból.

Bliskość jest miła dla dziecka, rodzica i przede wszystkim niesamowicie potrzebna do prawidłowego rozwoju. Ogólnie my, jako ludzie, zostaliśmy stworzeni do tego, aby się przytulać, aby być blisko. Wszystko po to, abyśmy żyli w szczęściu i w poczuciu bezpieczeństwa. Nie warto oszczędzać przytulania, miłych gestów i dotyku swoim dzieciom. Niezależnie, w jakim wieku one są. Weź się nie bój, że rozpieścisz. Idź się przytul i rób to zawsze, kiedy Twoje dziecko tego chce, czuje taką potrzebę”.

 

Zobacz również

# Ku przestrodze
close slider
TWOJA HISTORIA KU PRZESTRODZE (4)