single-image

„Ten niegrzeczny, ten chudzielec, a ta ciągle płacze”. O szufladkowaniu dzieci

Aleksandra Broda

Ten cichy. Ten, co ciągle krzyczy. Ten, co wiecznie płacze. Ta dziewczynka co jest chuda jak patyk i ta, co ma wałeczki. To dziecko jest przemądrzałe, a tamto zbyt nieśmiałe. Nasze dzieci są oceniane, my jesteśmy oceniani. Właściwie to dzisiaj każdy człowiek jest w jakimś stopniu zaszufladkowany. Każdy z nas ma etykietę. To trochę niesprawiedliwe. Ale to nic. Jako dorośli radzimy sobie z tym. Nasze dzieci już niekoniecznie. To, co usłyszą, może mieć wpływ na postrzeganie siebie. Oceniają starsze panie na ulicy, wtrącając się i mówiąc: „Ale jesteś niegrzeczny!”. I robią to w nerwach, czasami nieświadomie, sami rodzice.

Ktoś kiedyś powiedział, że dzieci nie słuchają, ale naśladują. Nie można się z tym zgodzić do końca. Dzieci, nawet te najmniejsze dobrze słyszą szelest papierków od słodyczy i słowa, które je w jakiś sposób obrażają lub właśnie szufladkują. Nie trzeba mówić im tego wprost. Wystarczy, że dziecko kręci się obok, kiedy rodzic mówi o nim do kogoś innego, że jest niegrzeczny, niedobry i w ogóle męczy. Wystarczy, że jakaś pani w sklepie skomentuje jego „grubiutkie” nóżki i powie: „Oj, ty chyba lubisz jeść”. Lub wręcz przeciwnie – powie dziecku, że jak nie będzie jadło mięsa, to niedługo zniknie. Kiedyś się mówiło, że dzieci i ryby głosu nie mają. Ludzie traktowali dzieci, nie oszukujmy się, jako istoty niemyślące. Dzisiaj, dziękuję za to, wiemy, że jest inaczej. Starszego pokolenia raczej się już (niestety) nie zmieni. 

Ale tutaj, najistotniejszą rolę odgrywają rodzice, którzy powinni oceniać zachowanie dziecka, ale nie szufladkować. Tutaj najważniejsze jest budowanie poczucia wartości i akceptowanie tego, jak wygląda i jak się zachowuje. Bez względu na to, czy jest nieśmiałe, często płacze, czy jest wesołe i bardzo głośne. Ważne tylko, aby pielęgnować uczucie miłości i pokazywać, że każdy jest wartościowy i wyjątkowy. Nieważne, że ktoś będzie się śmiał, komentował wygląd, lub zachowanie dziecka. Dziecko, które będzie przez cały czas słyszało, że jest nieśmiałe, nawet jeśli będzie chciało się w końcu odważyć – zostanie w miejscu. Pociecha, która będzie słuchać, że jest niegrzeczna, w końcu w to uwierzy. Nie będzie chciała się poprawić.

Szufladkowanie dzieci, nawet nieświadome, może wywrzeć duży wpływ na postrzeganie świata i samego siebie.

Nie mów dziecku, że jest niegrzeczne. Powiedz, że zachowuje się niewłaściwie i pokaż, jak układać zabawki i jak należy się zachowywać. Tłumacz jego zachowanie, ale nie mów, że jest nieznośne. Twoje dziecko nie jest niegrzeczne. Najwidoczniej potrzebuje wsparcia i pozytywnej dyscypliny.

Nie nazywaj dziecka „upierdliwym” i nie wyganiaj, kiedy po raz kolejny zapyta Cię o coś. Pomyśli, że zadawanie pytań jest bez sensu.

Nie denerwuj się, kiedy dziecko jest nieśmiałe i się boi. Nie nazywaj tchórzem i nie mów przy innych, że jest „małomówny”, a nawet „nieśmiały”. Twoje dziecko jest jednostką. Taki ma charakter. Pozwól mu się przełamać, oswoić i zaakceptuj to. Nie szufladkuj.

Jeżeli ktoś powie, że Twoje dziecko jest za chude, lub za grube – olej albo zwróć uwagę. Powiedz dziecku, że wcale tak nie jest i to właśnie ta osoba zachowuje się niesłusznie. 

No i najważniejsze. Zachęcaj do próbowania nowych rzeczy. Zamiast: „Daj, ty sobie nie poradzisz, będzie szybciej, jak to zrobię”, powiedz: „A spróbuj! Dasz radę”.

 

 

Zobacz również

# Ku przestrodze
close slider
TWOJA HISTORIA KU PRZESTRODZE (4)